Jak powstaje domowy alkohol?

Ekskluzywny bimbrownik testuje nową recepturę

Wielu Polaków ma hobby polegające na robieniu własnych mieszanek trunkowych oraz przygotowywaniu swoich receptur z zakresu nalewek i bimbrów. Te ostatnie, zwane częstokroć samogonem, bazują na wielorakich typach różnorodnych zacierów. Są to zaprawy robione ze zboża, z melasy czy cukry, ale także z wina a nawet i ziemniaków. Otrzymuje się je w bardzo łatwy z reguły sposób, a wszystko uzależnione jest stricte od tego, jaki efekt procentowy oraz smakowy i intensywność aromatu naszego samogonu chcemy uzyskać.

Poczytaj więcej na inne tematy związane z bimbrem tutaj:
[the-post-grid id="224" title="bimbrunio"]

Wytwórstwo bimbrowych alkoholi wcale nie jest tak trudne jak mogłoby się to wydawać. Przede wszystkim wiąże się to z faktem, że zazwyczaj proces ten przebiega w oparciu o destylację zacieru wyżej wspomnianego bądź też bazy wyjściowej jaką jest tak zwany nastaw. Dodatkowo możemy wspomnieć, że własnej produkcji bimbry są o niebo lepsze niż te sklepowe wódki, które na pewno okazują się znacząco droższe niż nawet własnoręcznie przygotowywany samogon.

Musimy dodać jednak, że przygotowywanie bimbru nie jest w naszym kraju legalne, więc nie ma się co szykować, że na nawet wybornej recepturze, która okazała się alkoholowym strzałem w dziesiątkę czegokolwiek będziemy mogli się dorobić. Za produkcje bimbru tu omawianego grozić może kara nawet do roku pozbawienia wolności, dlatego trzeba mieć świadomość obowiązujących przepisów. Jeszcze jedna kwestia na jaką należy zwrócić uwagę to fakt, że bimber nie jest przez nikogo sprawdzany, zatem może być czasami niebezpiecznych dla zdrowia. Innymi słowy na samogony zwane bimbrami mówi się księżycówka bądź moonshine, a wszystkie one kwalifikują w jedną kategorię wszelakie napoje trunkowe, jakie są produkowane amatorsko.
Wpis zawdzięczamy: